Witam w mojej bajce, której główną bohaterką jest podróżniczka. Odkrywczyni. Kobieta, która szuka swojego najprawdziwszego własnego stylu. Chętnie pomogę Ci odnaleźć swój własny styl, który zwykle kryje się w Twojej szafie i sercu. Powrót do własnego stylu nie musi być trudnym wyzwaniem. Jest to misja, którą pełnisz na spokojnie i w zgodzie ze sobą. Podstawa to determinacja i czas.
Zasady są proste:
- nie kupujesz żadnych ubrań póki trwa Twoja misja,
- przez co najmniej dwa tygodnie codziennie poświęcasz co najmniej pół godziny dla Twojej misji,
- jesteś gotowa poznać siebie lepiej.
A więc jesteś gotowa? No to czas rozpocząć wspólną misję. Dotrzemy do sedna tego, gdzie kryje się Twój najprawdziwszy własny styl.
Faza Zero
Kochana moja, teraz bądź silna, ponieważ już na wstępie muszę Cię zasmucić: warunkiem koniecznym do szczęśliwego zakończenia podróży do własnego stylu jest stop zakupów. Tak, w pewnym momencie będziesz musiała spojrzeć prawdzie w twarz i przygotować się do tego mentalnie, zanim rozpoczniesz misję: nie będziesz kupować nowych ubrań. Zero. Nic nowego (też nic nowego z drugiej ręki) nie może się pojawić w Twojej szafie, póki trwa Twoja podróż stylowa.
Dlaczego? Ponieważ swój styl znajdziesz w swojej szafie i w swoim sercu. Warto spojrzeć i posłuchać. Podróż do własnego stylu polega na tym, żeby go rozpoznać, zdefiniować i dopieścić.
Jeżeli potrzebujesz przyjacielskiego wsparcia w tym wyzwaniu, napisz do mnie maila, ponieważ idę tą samą ścieżką. W moim życiu w ostatnich latach zaszło dużo poważnych zmian, które mnie pozostawiły nieco bezradną. Muszę się od nowa zorientować. Na szczęście jako stylistka znam wiele wspaniałych narzędzi, które mi w tym pomogą, i chcę się nimi podzielić z Tobą. Przez następne dwa tygodnie będę Ci przedstawiać codziennie jedno z nich. Moja faza bez zakupów zaczyna się 25.10. Połączmy się zatem i wspólnie przez to przejdźmy. Zapraszam!




Hinterlasse einen Kommentar